Zrobiłam je zgodnie z przepisem, który podlinkowałam wyżej. Zmieniłam jedynie kolor barwnika i ozdoby, bo skoro to rocznica ślubu - to muszą być serduszka!
Bardzo polubiłam cupcakes. Co prawda wymagają więcej czasu i więcej naczyń, niż typowe muffiny, jednak smak i wygląd rekompensują czas spędzony w kuchni.
Na pewno zrobię je jeszcze nie raz. Mam już pomysły na inne wariacje, nie tylko kremu, ale też ciasta biszkoptowego :)
Skusiłam Was?
Widzisz, dobrze że Ci przypomniałam o tej rocznicy!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
OdpowiedzUsuń