18.05.2011

Tyci tyci

Marschmallow w wersji tyci. Takie cudo należy odpowiednio wyeksponować, dlatego zrobiłam muffiny.


Wyszły całkiem smaczne ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niezmiernie miło mi czytać i odpowiadać na Wasze komentarze, dlatego jeśli komentujesz jako "Anonimowy" proszę, zostaw swoje imię lub inicjały. Dziękuję!