Kocham rabarbar! W tym roku, mój "pierwszy raz" z rabarbarem był szybki i smaczny. Zrobiłam muffiny ;) które wyjątkowo wcinałam na gorąco. Były tak pyszne, że z trudem powstrzymywałam się by nie zjeść wszystkich od razu.
Z zewnątrz miały chrupiącą cukrowo-cynamonową skorupkę,
a w środku mięciutkie ciasto waniliowe, w którym zatopione były kawałki rozpływającego się w ustach rabarbaru...
Po prostu palce lizać!
Trochę ten rabarbar jak szynka wygląda ;)
OdpowiedzUsuńMusiały być pyszne...
Pszepszepyszne! :D
OdpowiedzUsuńAle boskie, nie mogę na nie patrzeć... :-)
OdpowiedzUsuńMgnn będzie zdruzgotana, żeś jej nie zaprosiła na degustację
OdpowiedzUsuńPóki co - rabarbar jest w ciągłej sprzedaży ;) a Mgnn się miała do mnie wprosić w tym tygodniu...
OdpowiedzUsuń