Wiem, że sezon na rabarbar już się skończył, ale mam jeszcze coś w zanadrzu:
Kompot rabarbarowo-jabłkowy. Zrobiony z jednej grubej łodygi rabarbaru i dużego jabłka. Z odrobiną syropu z czarnego bzu, dla osłody. Podany z kostkami lodu :)
Idealne połączenie słodko-kwaśne z odrobiną chłodu i orzeźwienia!
PS Czy wiecie, że łodygi rabarbaru, które tak chętnie jemy, to ogonki liściowe? ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Niezmiernie miło mi czytać i odpowiadać na Wasze komentarze, dlatego jeśli komentujesz jako "Anonimowy" proszę, zostaw swoje imię lub inicjały. Dziękuję!