26.06.2011

Gotowanie synchroniczne

Dzięki komunikatorowi Gadu-Gadu miałam ostatnio okazję napisać kilka "tips and tricks" osobie, która w tym samym czasie co ja wzięła się za gotowanie obiadu...
Pokaże Wam tylko to, co powstało u mnie, bo pan T. zupełnie nie chciał podzielić się wyglądem swojego dania.


Przepis na mój makaron "neapolitana":
na rozgrzaną na patelni oliwę z oliwek wyciskam 3 ząbki czosnku (to ważne, żeby go było dużo, ale nie wolno przesadzić!), dodaję puszkę pomidorów wraz z sosem. Przyprawiam (pieprz + świeża bazylia)  i tak długo mieszam zawartość patelni, dopóki nie zobaczę, że płyn odparował. Sos staje się gęsty i niezwykle aromatyczny. Na patelnię wrzucam ugotowany makaron i mieszam z sosem.
Nie zapominam też o serze :D


A co u pana T.? W trakcie synchronicznego gotowania pojawiło się wiele pytań....
- ale 3 ząbki czy 3 główki?
- na jakiej oliwie go bierzesz?
(pan T. miał udoskonalony sos - kazałam mu dodać cebulę, bo wiedziałam, że ma już gotowe mięsne pulpeciki)
- pokroiłem cebulę i załatwiłem czosnek!
- pierw cebulę czy czosnek?
A później było tylko:
- się robi.
- pachnie nawet ładnie (miłe złego początki)...
- chyba nawet da się to zjeść!
I najważniejsze:
- that was a goooood shit!!
- normalnie jestem pod wrażeniem samego siebie, dawno tak dobrego sosu nie jadłem, dzięki za rady :)

:D :D :D

A kto teraz posprząta? :P

5 komentarzy:

  1. :D to wymaga trochę cierpliwości, nie dość, że gotujesz, to jeszcze biegasz co chwilę do kompa, by się zapytać, co dalej :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje danie nie było czasochłonne, robiłam je już nie raz, więc odpowiadanie na pytania było pewnym urozmaiceniem w trakcie gotowania :)

    Co innego u pana T. - skoro chciał smacznie zjeść, to musiał się nabiegać :P Na szczęście wszystko się udało!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha ha, ja też lubię takie danie ale zawsze dodaje cebule. Pycha!
    Gratuluję panu T. nie wiedziałam że gotuje... ;D
    Iw.

    OdpowiedzUsuń
  4. "3 ząbki czy trzy główki" :D:D:D:D:D:D hahahahahahahahaha

    OdpowiedzUsuń
  5. nie chciałam być ta zła, sama kiedyś przedawkowałam ząbki czosnku do brokułów, więc trzy główki jak dla mnie mogą zabić:)

    OdpowiedzUsuń

Niezmiernie miło mi czytać i odpowiadać na Wasze komentarze, dlatego jeśli komentujesz jako "Anonimowy" proszę, zostaw swoje imię lub inicjały. Dziękuję!